Julcia napisał(a):wolę z uśmiechem powiedzieć: jest mi dobrze z moją wiarą i nie chcę nic zmieniać, dzięki za troskę.
A co to jest za wiara, którą wyznajesz

Jak katolikowi jest dobrze ze swoją wiarą to chce z radością i miłością zmieniać cały świat, zaczynając oczywiście od siebie.
Agnieszka napisał(a):To oczywiste, że potrzebuję pomocy teologicznej i przegrywam, ale nie mogę sobie pozwolić na lenistwo duchowe i brak Paschalnej Radości. Proszę o pomoc!
Przegrałaś, ale nie dlatego, że nie wiedziałaś co to jest J5,26, tylko dlatego, że pozwoliłaś sobie narzucić metodę akwizytorów. To tak jakbyś zaprosiła na brydża, a pozwoliłabyś się oszwabić w trzy karty.
Jak już koniecznie musisz wchodzić w ich metodę, to zobacz sobie w indeksie rzeczowym Katechizmu Kościoła Katolickiego (lub innej książce zawierającej taki aparat krytyczny), gdzie jest cytowany ten fragment i do czego się odnosi. Np.:
Katechizm Kościoła Katolickiego, pkt 679 napisał(a): Chrystus jest Panem życia wiecznego. Do Niego jako do Odkupiciela świata należy pełne prawo ostatecznego osądzenia czynów i serc ludzi. "Nabył" On to prawo przez swój Krzyż. W taki sposób Ojciec "cały sąd przekazał Synowi" (J 5, 22) (Por. J 5, 27; Mt 25, 31; Dz 10, 42; 17, 31; 2 Tm 4, 1. Syn jednak nie przyszedł, by sądzić, ale by zbawi (Por. J 3, 17. i dać życie, które jest w Nim (Por. J 5, 26). Przez odrzucenie łaski w tym życiu każdy osądza już samego siebie (Por. J 3, 18; 12, 48). otrzymuje według swoich uczynków (Por. 1 Kor 3, 12-15. i może nawet potępić się na wieczność, odrzucając Ducha miłości (Por. Mt 12, 32; Hbr 6, 4-6; 10, 26-31).
Dyskusja teologiczna jest zresztą bez sensu, bo celem akwizytorów nie jest poznanie prawdy czy zasianie wątpliwości tylko pozyskanie kolejnego subskrybenta ich produkcji, a później kolejnego akwizytora.
Jeśli chcesz poćwiczyć "nawracanie" bez teologii, to zaproś akwizytorów odkurzaczy R..... i spróbuj im sprzedać odkurzacz K..... (albo odwrotnie). Jeszcze lepiej zaproś akwizytorkę kosmetyków O...... i spróbuj przekonać, że szminki i mazidła firmy A..... są lepsze
