Argumentem przeciwko Mszy Św. po łacinie częto jest to, że przeciętny wierny nie jest w stanie zapamiętać kilkunastu zdań w tym języku (mimo, iż połowa wiernych uczy się jednego lub dwóch języków obcych, a reszta nie ma problemu z zapamiętaniem fabuły kilkunastu telenowel).
Współczesny wierny ma chyba jednak ogólny problem z zapamietamiem co sie mówi w kościele i dlatego coraz częściej widać wyświetlacze przypominające te trudne do zapamiętania tekstu, np:
K: Pan z Wami
W: I z Duchem Twoim. Tutaj mamy coś nowego wyrastającego z tradycji.
